poniedziałek, 10 grudnia 2012
"Pierniczkowa" jaglanka
Nasz absolutny hit ostatnich dni. Nie jest to nic specjalnie odkrywczego, ale zapisuję, żeby w chwilach pustki w głowie móc zerknąć :) Można też potraktować to danie jako szczyptę świątecznego smaczku dla najmłodszych z najmłodszych - jest pysznie, zdrowo i raczej bezpiecznie :)
PS. Przypominam o konkursie, który trwa jeszcze tylko 2 dni!
od 7. m. ż.
Składniki na 1 sporą porcję:
1/4 szklanki kaszy jaglanej
1 szklanka wody
2 daktyle*
1 morela*
1 łyżeczka oleju lnianego
szczypta cynamonu
Kaszę płuczemy pod bieżącą wodą. Wrzucamy do małego garnuszka, zalewamy wodą i wstawiamy do gotowania. Suszone owoce siekamy drobno i dorzucamy do kaszy. Całość gotujemy ok. 10-15 min, a następnie zdejmujemy z ognia, dodajemy olej, cynamon, przykrywamy i zostawiamy na kolejne 10 min.
Młodszym dzieciom można całość zmiksować.
Smacznego!
* suszone owoce powinny być ekologiczne niesiarkowane (wówczas mają takie kolory jak na zdjęciu)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak smacznie :) Aromat kaszy o poranku stawia na nogi.
OdpowiedzUsuń