Dziś trzecie urodziny Pana Synka. Właśnie udał się na drzemkę, a ja szybko nadrabiam zaległości, czytam, sprzątam, wieszam pranie, gotuję, wrzucam przepis, bo jak tylko się obudzi, czeka nas dalszy ciąg jego wyjątkowego dnia :) A dzień to naprawdę piękny na urodziny! Dziś w symbolicznym geście podwyższyliśmy siodełko w jego biegowym rowerze. Ale mam jeszcze kilka niespodzianek w zanadrzu!
Cały tydzień zapowiada się nieźle, bo przecież przed nami Tłusty Czwartek, a na weekend muszę wymyślić 2 torty na imprezy urodzinowe dla dwóch pokoleń. W całej tej bieganinie nie mogłoby zabraknąć dania, które robi się w 15 min, a Pan Synek ostatnio tak pokochał, że leci z pokoju na zabój, gdy tylko stawiam je na stole. Mianowicie leniwych pierogów. W wersji razowej rzecz jasna ;)
od 10. m. ż.
Składniki na 2 porcje:
1 kostka twarogu (250 g)
1 jajko
2/3 szklanki mąki razowej orkiszowej
opcjonalnie: szczypta soli, szczypta cukru trzcinowego z prawdziwą wanilią
do podania: łyżka roztopionego masła, szczypta cukru trzcinowego, cynamon
W dużym garnku wstawiamy wodę. Zanim woda się zagotuje, w misce rozdrabniamy widelcem twaróg, dodajemy resztę składników i szybko łączymy. Na oprószonym mąką blacie formujemy z ciasta wałek, spłaszczamy go nieco i kroimy pod kątem. Wrzucamy na zamieszaną, gotującą się wodę, mieszamy delikatnie i gotujemy ok. 3 min od wypłynięcia na powierzchnię. Wyjmujemy łyżką cedzakową.
Podajemy na ciepło z roztopionym masłem, cukrem i ewentualnie cynamonem.
Smacznego!
Kasia, ja bardzo lubię leniwe, chętnie bym zjadła te Twoje :)
OdpowiedzUsuńMąka orkiszowa 720? :)
Ja daję typ 2000 :) 720 to dla mnie jasna ;)
UsuńWspaniałe leniwe. Wszystkiego najlepszego dla Syneczka! :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy pięknie! :D Przekażę! :)
UsuńTeż takie robię, a nie ściągałam ;-) tylko zamiast masła mamy śmietanę. No i o cynamonie dowiedziałam się ostatnio od koleżanki, sama na to nie wpadłam wcześniej. Może nie są takie szałowe w smaku, jak z białej mąki, ale coś kosztem czegoś...
OdpowiedzUsuńAha, ja kluski łyżką kładę i nie roluję, mam mniej sprzątania :-)
Kładzione też były :) http://razoweciasteczka.blogspot.com/2013/11/razowe-kluski-kadzione-z-kozim-serkiem.html
UsuńJakiś czas temu robiłam bardzo podobne, są pyszne!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://gotowaniena102.blogspot.com/
skąd taki ładny czerwony kubeczek? szukam takiego dla synka z ceramiki ale bez uchwytów
OdpowiedzUsuńNie pamiętam, mam go już od dawna...
Usuń